Tegoroczna pielgrzymka krakowska przybyła do nas w straszliwej nawałnicy. Przez chwilę drżeliśmy, czy nie spowoduje ona jakiegoś nieszczęścia. Ale, dzięki Bogu, skończyło się tylko na strachu. Oczywiście przybyła do nas i tym razem ponad tysiącosobowa grupa młodzieży włoskiej, która z obawy przed kolejną burzą, nocowała przede wszystkim w szkole. Na zdjęciu poranna Msza św. celebrowana, z powodu ilości pielgrzymów w kruchcie kościoła, przez wysłannika ks. Arcybiskupa – ks. Andrzej Kuliberdę.